Share’owanie, czyli udostępnianie treści na Facebooku, ma wiele przyczyn. Chyba każdy przekonał się na własnej skórze, że niektóre osoby potrafią udostępniać dziennie masę treści: zdjęć, filmów, tekstów, ilustracji… Skąd się to bierze? Według badań przeprowadzonych przez New York Times, aż 95% użytkowników udostępnia coś, ponieważ widzi w tym inspirację dla innych albo uważa, że to poszerzy ich wiedzę. Które treści share’ujemy najchętniej?

Co więcej, 68% użytkowników udostępnia zazwyczaj to, co prezentuje ich zainteresowania i tym samym pozwala innym lepiej ich poznać. To jedna z najbardziej oczywistych przyczyn – w końcu profil na Facebooku stał się pewnego rodzaju wizytówką, zwłaszcza wśród tych wyjątkowo aktywnych odbiorców.

Polub i udostępnij. Jak to robią firmy

Facebookowe profile firm zwykle stosują kilka prostych chwytów, żeby zachęcić do share’owania: są zabawne w swoich treściach, przekonują użytkowników o ich użyteczności, albo… proszą o udostępnienie. Ta ostatnia opcja jest mało profesjonalnym chwytem, choć faktycznie działa.

Najlepszy content do udostępniania to tematy na czasie, a także takie, które przełamują pewne powszechnie przyjęte kanony i są w jakiś sposób kontrowersyjne. Gdy prowadzi się fanpage, nie warto bać się udostępniania takich treści – to one są najczęściej „podawane dalej”. Warto pamiętać również o dodaniu do nich odpowiedniego komentarza czy opinii.

Co udostępniamy najchętniej? Top 4:

1. Fascynująca historia. Ciekawie opowiedziana historia, czy to w artykule, czy w formie zdjęcia z podpisem, to szybka droga do zdobycia wielu udostępnień. Liczy się zainteresowanie odbiorcy. Pamiętaj, że nawet interesujący tytuł albo wstęp potrafią wiele zdziałać.

2. Praktyczne treści. To, co użyteczne, zawsze ma popyt. Treść mająca formę poradnika zawsze będzie cieszyć się popularnością. Niezależnie, czy piszemy o skutecznych sposobach na odchudzanie, najlepszych programach do obróbki zdjęć itd. – im treść bardziej użyteczna dla odbiorcy, tym chętniej ją udostępni, nawet po to, aby kiedyś móc szybko do niej wrócić.

3. Ładunek emocjonalny. Posty powodujące efekt „wow”, to takie, które wzbudzają w odbiorcy pewne emocje. Odpowiedni dobór słów przy udostępnianiu interesującego filmiku czy zdjęcia również ma znaczenie! Taki rodzaj treści ma wzbudzać wzruszenie, radość, oburzenie lub smutek. Emocje często stają się przyczyną udostępniania, ponieważ chcemy podzielić się swoimi odczuciami z resztą znajomych.

4. Sprawy powszechne. Lubimy czytać o tym, co powszechne, o podobnych do nas ludziach, sprawach związanych z codziennością itd. Z niektórymi  treściami możemy się utożsamić, dlatego chętniej się nimi podzielimy. Wniosek jest oczywisty: jeśli post nawiązuje do całości społeczeństwa (a nie tylko niewielkiej grupy), tym większe szanse na ponowne udostępnienia.